Pierwszymi dziedzicami Popowiec, wchodzących wówczas w skład klucza bazalijskiego, byli ks. Ostrogscy, a po nich Lubomirscy. W pierwszej połowie XVIII w. wieś ta znajdowała się we władaniu Raciborowskich, na podstawie zaś tzw. „transakcji kolbuszowskiej” z 1753 r. stała się własnością Wilczopolskich h. Nieczuja. Pierwszym właścicielem z tej rodziny był Tadeusz Wilczopolski (zm. ok. 1790 r.), żonaty z Barbarą Wasilewską. Następnie majątek ów odziedziczył syn Tadeusza Józef Konstanty (1749-1838), podkomorzy starokonstantynowski, żonaty prawdopodobnie z N. Lenczowską. Po śmierci Józefa Konstantego Wilczopolskiego Popowce przeszły na jego córkę Dorotę (1793-1859), zamężną za Adamem Dłużniewskim. Mieli oni tylko jedną córkę Oktawię (1824-1895), która poślubiła Rafała Rohozińskiego h. Leliwa. Po niej Popowce odziedziczyła znów jedyna córka Maria, która wyszła za mąż za Mścisława Skibniewskiego. W 1892 r. Popowce objął ich syn Bogumił (zmarły tuż przed pierwszą wojną światową), żonaty z Marią Trzebińską, zamordowaną we własnym domu w 1919 r. Ostatnimi dziedzicami do pierwszej wojny światowej były ich dzieci. W tym czasie powierzchnia dóbr z Wójtowcami posagowymi Oktawii z Wilczopolskich oraz Porochnią Marii z Trzebińskich wynosiła ponad 1000 ha. W Popowcach istniał staropolski murowany dwór, wzniesiony według miejscowych przekazów w 1800 r. Budynek ten o zasadniczym planie prostokąta, piętrowy w trójosiowej części środkowej, parterowy po bokach, przypuszczalnie nie został całkowicie wykończony. Stosunkowo skromnie prezentował się od strony podjazdu. Część środkowa, mocno wysunięta ryzalitem zwieńczonym trójkątnym szczytem, kryta gładkim dachem dwuspadowym, nie miała portyku ani wydatniejszych dekoracji. Jej wygląd psuł w dodatku pochodzący z późnego okresu daszek, ochraniający wychodzących z domu przed deszczem. W parterze ryzalitu mieściły się drzwi oraz dwa okna zamknięte półkoliście, podczas gdy okna na piętrze miały kształt prostokątny. Formę prostokątną lub zbliżoną do kwadratu otrzymały też otwory okienne części parterowych dworu. W elewacji tylnej przy piętrowej części występował półkolisty ryzalit, obejmujący jednak tylko parter dworu o trzech półokrągło zamkniętych porte-fenetrach. Ryzalit otaczał bardzo szeroki, również półkolisty taras ujęty w ramy żelaznej, kutej balustrady. Ponieważ dwór stojący na opadającym terenie od strony ogrodu miał wysoką podmurówkę, z tarasu do parku wiodły schody o siedmiu wysokich stopniach, wąskich u góry, rozszerzających się ku dołowi. Skrzydła dworu nakrywał dach gładki, trój spadowy, z niewielkimi półokrągłymi lukamami umieszczonymi parami w każdej dłuższej połaci. Wszystkie elewacje były gładko tynkowane. Wieńczył je wydatny gzyms podokapowy. Dwór wyposażono w trzy zbiorcze kominy, również na biało tynkowane. Wnętrze miało układ dwutraktowy, regularny, z krótkimi korytarzami dzielącymi trakty na obu krańcach dworu. Od frontu na osi znajdował się duży hall wysunięty ryzalitem, z umieszczonymi w jego prawym rogu schodami wiodącymi na piętro. Róg lewy zajmował kominek. Na tej samej szerokości od tylu mieścił się salon z półokrągłym ryzalitem. Tylko salon wyposażony był w posadzkę parkietową, złożoną z kilku gatunków drewna, układaną w deseń geometryczny. Miał też dekoracje w postaci sztukaterii pokrywających środek jak sala jadalna, po prawej stronie hallu tkowo gi reprezentacyjne. Dalsze pokoje mieszkalne oraz biblioteka usytuowane były po obu stronach korytarzy. Wszystkie miały ogromne prostokątne piece, opalane z korytarzy. Na piętrze mieściły się cztery niewielkie izdebki. We dworze popowskim nie było ani szczególnie cennych dzieł sztuki, ani pamiątek rodzinnych. Księgozbiór nowszy, przeważnie z zakresu beletrystyki polskiej i francuskiej, liczył ponad 1000 tomów. Park zajmował powierzchnię około 15 ha. Miał charakter ogrodów widokowych, na co wpłynęło m.in. usytuowanie dworu na lekkim skłonie opadającym ku stawom. Wśród gatunków drzew przeważały bardzo stare, ponad stuletnie lipy oraz sadzone około 1820 r. strzeliste świerki. Od tyłu domu przestrzeń odpowiadającą jego długości pozostawiono niezadrzewioną, pokrytą tylko nisko rosnącymi lub strzyżonymi krzewami. Otwierało to z okien domu, a szczególnie z tarasu, daleki widok na ogród i poza jego ramy. źródło: Roman Aftanazy "Dzieje rezydencji na dawnych kresach Rzeczypospolitej", Tom 5, Województwo wołyńskie", 1994, str. 379-380. |